czwartek, 28 marca 2013

#000

Ten blog powstał nie po to, żeby pokazać, że ktoś jest beznadziejny, a ktoś inny nie. Że ktoś jest lepszy.
Powstał po to, żeby pomagać tym, którzy wiedzą trochę mniej, czyli - tym, którzy kupili lustrzankę i nie wiedzą, co dalej.
Ten blog pokaże Wam krok po kroku, jak wykrzesać z Waszego lustra prawdziwą bestię.
Z lustra. Nie z Photoshopa. Nie z PhotoScape'a. Nie z Gimpa. Ani nawet nie z Paint'a (TAK, Paint to również program graficzny).
Macie to niesamowite szczęście, że nie jesteście bezdomni (tak zakładam...) i otaczają Was miliony przedmiotów, pewnie też kilku ludzi, może jakieś zwierzę. Postaramy się nakłonić Cię do nieco innego spojrzenia na ten milion przedmiotów, na tych kilku ludzi i może na to zwierzę. Rozbudzić w Tobie prawdziwą kreatywność, bo fotografia to sztuka.
Nie każdy będzie artystą, oczywiście.
Ale w każdym drzemie artysta, nawet taki bardzo niespełniony, nieśmiały i nieświadomy. Właśnie taki artysta może najwięcej.
Zakładam, że masz Nikona. Może Canona. Może Pentax'a? Co Ty tam masz? Sprawdź.
Usiądź na tyłku i przeczytaj instrukcję obsługi.
Od deski do deski.
Bez tego ani rusz, naprawdę.
A kiedy już dobrniesz do końca tej ciekawej lektury (notatki są wskazane), to...
No, dalej pomożemy Ci już my.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy